wczorajszy dzień to jakaś kpina. i jeśli nie masz mocnych nerwów albo łatwo się oburzasz to nie czytaj tego posta dalej. dla własnego dobra. bo są takie dni, kiedy budzisz się po 5:00 i 45 minut z wielką nadzieją na dalszy sen, na półprzytomna śpiewasz...
Tag: motherhood
Real life. Coraz częściej czytam, słyszę, rozmawiam z Wami o tym, że wszystko co tu pokazujemy nie jest prawdziwe, a napompowane, wyidealizowane i oblane różowym lukrem. Zaczęłam się nad tym zastanawiać i wiesz co..? To nie jest takie proste..nie potrafię stanąć po jednej stronie. Staram...
Wiecie jak to jest… nie wszytko da się przewidzieć i zaplanować, szczególnie jeśli chodzi o dzieci 🙂 Kiedy spodziewałam się pierwszego, byłam pełna obaw przed nieznanym. Mimo wszystko wyobrażałam sobie wychowawczą sielankę, ale życie szybko mnie zweryfikowało. Miałam duże wsparcie, mieszkaliśmy wtedy jeszcze z rodzicami,...
Ten o Jaśkowych kątach. Krok po kroku, ściana po ścianie.
posted by: Zadomowiona
January 15, 2019
Minęło trochę czasu od naszego ostatniego spotkania tutaj. Ale powróciłam z nadzieją, że teraz będziemy widywać się regularnie (i oby na nadziei znów się nie skończyło). Większość z Was z pewnością wie, że moja nieobecność spowodowana była “domową rewolucją”, ale nie taką, którą Dorotka ogarnia...
Kiedy urodził się Jaś i pierwsze dwa tygodnie swojego życia spędził na oddziale neonatologii obiecałam sobie, że nigdy nie będę narzekać. Nie będę się nad sobą użalać po nieprzespanej nocy, kiedy zacznie się ząbkowanie czy przydarzy nam się jakaś inna prozaicznie “trudna sprawa”. Zresztą… wtedy...
Mili Moi! Wracam do Was po krótkiej przerwie, spowodowanej moim aktualnym… błogosławionym stanem. Choć nie brakowało mi chęci i pomysłów, którymi chcę się z Wami dzielić na stronach tego bloga, to nie znajdowałam w sobie na tyle siły, by je realizować. Ale na wszystko przyjdzie...